Męskie klasyczneMęskie
Damskie klasyczneDamskie
SmartwatcheSmart
Marki
Inne
Tagi: Prezentacja | Bulova | Męskie | Klasyczne | Retro
28.11.2025
Amerykańska Bulova co jakiś czas zaskakuje udanymi reedycjami zegarków, które nawiązują do ważnych modeli i kamieni milowych marki. Nie inaczej jest z nowością Bulova Archive Series Shelby Bullhead Racer Quartz Chronograph 98B452, wprowadzoną z okazji 150-lecia marki. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej temu modelowi inspirowanemu wyścigami.

W trakcie swojej bogatej historii Bulovie wielokrotnie udawało się przenikać do różnych branż i środowisk. Jedną z nich był amerykański motorsport. W latach 60. i 70. były to przede wszystkim wyścigi NASCAR, w ramach których Bulova sponsorowała poszczególne zespoły i samych kierowców. Ponadto jej systemy pomiaru czasu były oficjalnie wykorzystywane do mierzenia wyników. Logo Bulovy można było wówczas zobaczyć zarówno na samochodach i wyposażeniu, jak i na nośnikach reklamowych wokół toru.

Bulova jako oficjalny dostawca pomiaru czasu wyścigów NASCAR. Źródło: www.bulova.com
A była to reklama więcej niż skuteczna! O Bulovie mówi się do dziś jako o jednej z najbardziej wpływowych marek zegarkowych z silnymi związkami z amerykańskim motorsportem. Warto przy tym pamiętać, że Bulova dostarczała te precyzyjne systemy pomiaru w czasach, gdy dokładne elektroniczne urządzenia do pomiaru czasu dopiero raczkowały. Podobnie jak w innych obszarach, także tutaj Bulova po prostu wyprzedzała epokę.
W tym roku Bulova świętuje już swoje 150-lecie. Z tej okazji wydała kilka limitowanych modeli nawiązujących do różnych ważnych etapów w historii marki. Jednym z nich jest prezentowany dziś model Shelby Bullhead Racer. W ten sposób Bulova odwołuje się właśnie do swoich dziejów w motorsporcie. Jubileuszowy chronograf nazwano na cześć legendy, która jest związana z amerykańskim motorsportem chyba jeszcze silniej niż sama marka zegarkowa.

8.8.2025
Recenzja Bulova Classic Quartz Racer Chronograph – Za niewielkie pieniądze cała orkiestra
Owym Shelbym, a dokładniej Carroll Shelby, był znany projektant samochodów i kierowca wyścigowy. Zasłynął m.in. współpracą z marką Ford, przede wszystkim pracą nad wyścigowym modelem Ford Shelby GT500. Auto znane jest przede wszystkim z jednostki napędowej, tzw. Cobra engine, oraz emblematem kobry na masce. Samochód stał się ikoną również dzięki swojej kolorystyce z białą bazą i niebieskimi pasami. I jak za chwilę się przekonacie, Bulova pięknie przeniosła te detale do wyglądu samego zegarka.

Ford Shelby z 1967 roku. Źródło: www.motorauthority.com
Nowość będzie atrakcyjna przede wszystkim dla miłośników większych zegarków. Asymetryczna stalowa koperta o średnicy 43 mm swoim wyglądem całkowicie burzy wyobrażenia o tym, jak powinien wyglądać typowy zegarek Bulovy. I słusznie – to nie jest żaden zwykły zegarek! Oprócz samego kształtu koperty natychmiast zwracają uwagę jeszcze jedne elementy, konkretnie przyciski chronografu.

Tak, zegarek ma komplikację chronografu, ale o tym za chwilę. Ważne jest, że przyciski chronografu wykonano w stylu bullhead, a więc umieszczono je na górnej stronie koperty. Dzięki temu przypominają bycze rogi i w praktyce ułatwiają zawodnikom obsługę chronografu. Taki układ przycisków jest dziś rzadko spotykany i chętnie poszukiwany przez kolekcjonerów. Historia tego rozwiązania sięga końca lat 60., kiedy jako pierwsza zastosowała je Omega. Najsłynniejszymi historycznymi przedstawicielami tej kategorii są jednak marki Seiko i Citizen.

23.4.2024
Recenzja Citizen Bullhead Tsuno – Tamte czasy Citizena, czyli złote lata siedemdziesiąte
Zostańmy jednak przy Bulovie i przejdźmy do kolorystyki. Jak wspomniałem na wstępie, nowość utrzymano w tych samych barwach co oryginalny samochód Shelby z 1967 roku. Tarcza zegarka jest niebieska i uzupełniona białymi podtarczkami. Tę samą kombinację kolorów otrzymał też silikonowy pasek. Oprócz tego na prawej podtarczce widnieje ten sam znak kobry, który zdobi wspomniany samochód. Jeśli uważacie, że to naprawdę udane nawiązanie do wyścigowej historii, prawdopodobnie ucieszy Was również detal, o którym zaraz wspomnę.

Bulova dodała bowiem do tej limitowanej edycji mały prezent w postaci wiernego modelu samochodu Ford Shelby. Każdy fan może więc upiększyć nie tylko nadgarstek, ale i domowe wnętrze. Uważam, że to miły bonus, który dodatkowo potęguje ogólne wrażenia z zegarka. Poza tym nie tak często zdarza się, by marki zegarkowe dołączały prezent w postaci modelu auta. Choć oczywiście zdarzają się wyjątki, jak na przykład Frederique Constant czy Meister Singer.

Model samochodu Ford Shelby 1967. Źródło: www.watchxl.com
Wewnątrz zegarka znajdziemy wysokoczęstotliwościowy kwarcowy kaliber Bulova NN10. Do jego najważniejszych cech należy imponująca częstotliwość 262 000 Hz. Zapewnia ona pracę z bardzo niską odchyłką, jedynie do ±10 sekund rocznie. Ponadto użytkownik może delektować się całkowicie płynnym ruchem wskazówki sekundowej. Kaliber ten oferuje komplikację daty i chronografu. Dzięki skali tachymetrycznej na wkładce lunety można używać stopera do odczytu średniej szybkości obiektów na z góry określonym dystansie.

29.5.2024
Regulacja zegarka – Od wahadła do kwarcowej precyzji
Ten werk znamy z legendarnego modelu Bulova Lunar Pilot i innych nowoczesnych zegarków marki. To świetny kompromis dla kogoś, kto pragnie dokładności i bezobsługowości kwarcu, a jednocześnie oczekuje czegoś technicznie ciekawszego. Mechanizmy dla Bulovy najprawdopodobniej produkuje japońska firma Citizen, do której Bulova obecnie należy.

Wysokoczęstotliwościowy mechanizm Bulovy z modelu Curve. Źródło: www.teddybaldassarre.com

27.6.2024
Mechanizmy kwarcowe – Czy znasz wielkich krzemowego świata?
Zegarek Bulova Shelby Bullhead Racer na pierwszy rzut oka kompletnie mnie zaskoczył. Po prostu nie spodziewałem się po Bulovie czegoś takiego. Gdybym miał teraz opisać go jednym słowem, nie wiem, czy użyłbym „unikatowy”, czy „ekscentryczny”. I choć te słowa są znaczeniowo częściowo bliskie, wolałbym jednak „unikatowy”, bo ma zdecydowanie bardziej pozytywny wydźwięk. I pozytywna jest też moja ostateczna opinia o tym modelu.
Zegarek jest zupełnie inny niż reszta obecnej oferty Bulovy. Do tego niezwykle precyzyjnie celuje w konkretną grupę klientów, którzy kibicują motorsportowi. Uważam, że Bulova naprawdę się tu postarała i to widać w efekcie końcowym. Jeśli dodam do tego model samochodu dołączany do zegarka, wychodzi mi po prostu cudowny przedświąteczny prezent dla wszystkich fanów aut wyścigowych.
Macie jakieś zegarki Bulova? Jak podoba Wam się nowy model?
Źródła:
Może Was również zainteresować:

20.12.2023
Recenzja Bulova Lunar Pilot – Nowoczesna misja na Księżyc
