» Blog » Citizen

Recenzja Citizen Attesa Satellite Wave – Najbardziej zaawansowana technologia i zegarki dla każdego

Tagi: Recenzje | Citizen | Męskie | Klasyczne

3.7.2025 | 8 MIN

Kiedy na moim biurku wylądowała propozycja zrecenzowania nowego modelu Attesa z GPS, Citizen Attesa Satellite Wave CC410, nie wahałem się ani chwili, zarówno dlatego, że brakuje mi zegarków z GPS lub radiowych, jak i dlatego, że od dłuższego czasu przyglądam się Astronom Seiko. A ponieważ Astron jest prawdopodobnie największym konkurentem Attesa, chciałem poznać opinię na jego temat. I udało się!

Pierwsze wrażenia

Na papierze Attes to strasznie mocny zegarek. Wykonany jest z tytanu, sterowany sygnałem GPS, posiada szafirowe szkiełko z powłoką antyrefleksyjną, 100 metrową wodoodporność, super-luminę, ogrom komplikacji i subiektywnie bardzo przyjemny dla oka design, który kolorystycznie przypomina mi Omegę Speedmaster (i nazwa Attesa Spaceship do niej koresponduje), a kształtem koperty przypomina mi wspomnianego Astrona.

Wykończenie DLC tytanu w recenzowanym wariancie jest dla mnie może nawet nieco lepsze niż klasyczny szarawy tytan i ładnie komponuje się z ceramiczną lunetą.

Po wymienieniu tych specyfikacji spodziewałbym się zawyżonej ceny, ale wahamy się gdzieś w okolicach 5200 zł za wariant DLC i nieco ponad 4800 zł za wariant bez DLC, co wydaje mi się niezwykle seksowną ceną za to, co oferuje Citizen. I to całkiem sporo w porównaniu do najtańszych Astronów za niecałe 10000 zł!

Mechanizm

Citizen zastosował ten sam mechanizm co w starszych Astronach - Ctizen F950. I jestem bardzo zadowolony z tego wyboru. Mechanizm ma nieskorygowane odchylenie plus lub minus 5 sekund na miesiąc, więc chociaż nie jest to jeden z najdokładniejszych mechanizmów na świecie, nadal mieścimy się w zakresie minuty na rok offline, co niektóre z moich starszych zegarków mechanicznych potrafią zrobić w ciągu jednego dnia.

Nawiasem mówiąc, Seiko Astrons mają w sobie mechanizm 3X62, który jest dokładny plus minus 15 sekund na miesiąc. Rozumiem, że nikt prawdopodobnie nie dba o zegarki z GPS, ale pomyślałem, że warto o tym wspomnieć. Może na wypadek apokalipsy i spędzenia roku w bunkrze lub czegoś podobnie prawdopodobnego.

6 NAJ: Męskie zegarki na apokalipsę
20.5.2024
6 NAJ: Męskie zegarki na apokalipsę

Szczerze mówiąc, zegarek naprawdę musi być na zewnątrz w świetle, aby złapać sygnał GPS. Kiedy siedziałem w domu w apartamentowcu na kanapie około dwóch metrów od okna, nie mogłem go złapać i musiałem wyjść na balkon, gdzie wszystko działało tak, jak powinno.

Wśród komplikacji znajdziemy wyświetlanie daty pomiędzy indeksami 4 i 5 (co dla mnie jest jednym z najlepszych umiejscowień szczególnie w przypadku chronografu lub divera), dzień tygodnia, podwójny czas, chronograf do 24 godzin z dokładnością do 1/20 sekundy lub 5 setnych sekundy, 39 stref czasowych, alarm, sprawdzanie baterii, sprawdzanie nasłonecznienia, ładowanie słoneczne i bla bla bla, miliard innych komplikacji, z którymi zapoznanie się zajmie użytkownikowi naprawdę dużo czasu.

Prezentacja Citizen Attesa – Oczekiwane przyjście Tytana
20.2.2024
Prezentacja Citizen Attesa – Oczekiwane przyjście Tytana

Podsumowując, jest to bogaty w funkcje zegarek z niesamowitymi funkcjami, co czyni go niesamowitym konkurentem dla, powiedzmy, cyfrowych zegarków Casio - i mam na myśli to w najlepszy możliwy sposób.

I tu pojawia się jedno zastrzeżenie, które właściwie nie jest tyle zastrzeżeniem, co ostrzeżeniem. Instrukcja obsługi zegarka liczy ponad sto stron. I jest ku temu powód. Ustawienie go jest niezwykle uciążliwe.

W trakcie recenzowania go zmieniłem datę z drugiej na siedemnastą (a była dziewiąta), udało mi się przewiercić datownik tak, że był widoczny tylko w połowie, ustawienie synchronizacji czasu zajęło mi sporo czasu i ogólnie dość mocno zmagałem się z konfiguracją. I to nie jest wina zegarka, to jego cecha (Dla informatyków: to nie błąd, tylko funkcja.).

6 NEJ: Męski zegarek z synchronizacją RC lub GPS
24.4.2023
6 NEJ: Męski zegarek z synchronizacją RC lub GPS

Wszystko po to, by powiedzieć, że zegarek jest absolutnie wspaniały i bezproblemowy, o ile ktoś go dla ciebie skonfiguruje, a ty nie chcesz przy nim majstrować. Lub jeśli poświęcisz trochę czasu, aby nauczyć się go używać. Porzuciłem go po dwóch godzinach czystego czasu, ustawiłem datę i godzinę ręcznie (na szczęście można to zrobić), a potem byłem szczęśliwy. I może to też dlatego, że nie jestem poręczny, co byłoby całkiem odpowiednie. Z całym szacunkiem, wiem gdzie popełniłem błąd, ale mam cierpliwość wściekłego byka, więc nie chciałem już tego robić i postanowiłem spojrzeć na zegarek z innych stron.

Tarcza

Tarcza jest pełna. Ale zaskakująco bardzo łatwa do odczytania. Przypisuję to idealnemu kontrastowi czerni i bieli oraz rozsądnemu użyciu rozmiarów liter i cyfr - większe są ważniejsze, a mniejsze są rzadziej używane.

Na bezelu znajdziemy godziny światowe, a poniżej dwunastki napis "CITIZEN SATELLITE WAVE GPS ATTESA". Osobiście pominąłbym wzmiankę o satelitarnej fali gps i po prostu zostawił nazwę firmy i modelu, ale to tylko moja subiektywna opinia i rozumiem, że musieli sprzedawać odbiór GPS. Istnieją również trzy sub-tarcze, które pokazują dowolną wybraną godzinę i jak napisałem powyżej, subtelnie umieszczony wyświetlacz daty, który, nawiasem mówiąc, jest biały na czarnym tle i ładnie pasuje do ogólnego projektu.

Moja kolejna krytyka dotyczy luminescencji. Występuje ona jedynie na wskazówkach godzinowej i minutowej, co jest dla mnie ogromną szkodą. Nie jest to coś, dla czego nie kupiłbym tego zegarka, ale brak luminescencji na indeksach i na subtarczach (przy okazji są 4 inne wskazówki) jest po prostu wstydem, zwłaszcza gdy wyobrażam sobie zegarek gdzieś w ciemności kosmosu, gdzie ktoś chce być może zmierzyć chronografem lub zobaczyć, która jest obecnie godzina w dwóch miejscach jednocześnie. Przyznaję, że takich klientów nie będzie zbyt wielu, ale psuje to trochę ogólne wrażenie.

Z drugiej strony to, co chciałbym podkreślić w zegarku, to kolor tarczy, która na pierwszy rzut oka jest tylko czarna, ale w świetle słonecznym pięknie się mieni i przypomina mi pył księżycowy lub rozgwieżdżone niebo i w rzeczywistości wygląda bajecznie. Nawiasem mówiąc, przypomniały mi się trochę nasze wakacje na Islandii, gdzie odwiedziliśmy tak zwaną Diamentową Plażę, czyli plażę z popielatym czarnym piaskiem z kawałkami lodu.

Diamond Beach. Zdroj: https://icelanddiscover.is/

Diamentowa Plaża. Źródło: https://icelanddiscover.is/

Koperta

Koperta mierzy 44 milimetry średnicy bez koronki i 13 milimetrów wysokości, co sprawia, że Attesy jest raczej większym zegarkiem. Zwykle byłbym przeciwny podobnym wymiarom, ale w przypadku zegarka z tak dużą liczbą komplikacji jestem skłonny być tolerancyjny. W końcu jak ktoś chce korzystać ze wszystkich komplikacji, to dobrze żeby je też widział, a nie bardzo wyobrażam sobie, żeby miały one mieć np. poniżej 40 milimetrów średnicy.

Domyślnie zegarek taki jak ten byłby przyzwoitym kamieniem na nadgarstku, ale Citizen rozwiązuje to elegancko, stosując Super Titanię i ceramiczną lunetę, dzięki czemu zegarek w całości i z bransoletą waży zaledwie 118 gramów, co plasuje go w kategorii średnio ciężkich. Subiektywnie, na moim nadgarstku nadal wydaje się nieco lżejszy.

Nie mogłem nigdzie znaleźć odległości między uszkami, ale czułem, że przy moim obwodzie nadgarstka wynoszącym 18,5 cm zegarek jest po prostu na krawędzi. Uszka są krótkie, a zintegrowana bransoleta sprawia, że wygląda na mniejszy, ale polecam go przymierzyć. W końcu wszyscy mamy tę krawędź inaczej i może nie pasować każdemu. Śmiem jednak twierdzić, że dla większości osób będą one w sam raz.

Ciekawą cechą jest ośmiokątny kształt ceramicznej lunety i rodzaj dziwnego trapezowo-trójkątnego futurystycznego kształtu obudowy, który moim zdaniem jest inspirowany Astronami. To nie to samo i nie widzę w tym nic złego, ale nie mogę się oprzeć temu porównaniu.

Po prawej stronie mamy koronkę i lekko uniesione prostokątne przyciski (w tym przypadku nie służą one tylko do chronografu, ale do wielu innych komplikacji w zależności od wybranego trybu), więc lewa strona mogła pozostać wolna dla wygody lewej ręki. Jeśli nosisz zegarek na prawej ręce, nie martwiłbym się, ponieważ przyciski i koronka nie są masywne, ale w skrócie, jak prawie zawsze, nie masz szczęścia. Nieco niekonwencjonalne jest również to, że prawa strona koperty jest zwężona w porównaniu do lewej. Nie psuje to jednak ogólnego wrażenia i prawie bym tego nie zauważył, gdyby nie moje majsterkowanie.

Bransoleta

Jeśli gdziekolwiek byłem trochę niekonsekwentny, to nie mogę być z bransoletą i daję jej 10/10. Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie, zastosowanie ogniw H pasuje mi do ogólnego charakteru zegarka, bransoleta zwęża się wraz z postępem do zapięcia i subiektywnie uważam, że jest bardzo wygodna. Częściowo wynika to z faktu, że jest to bransoleta tytanowa, ale muszę powiedzieć, że szczegóły, na przykład nachylenie środkowych ogniw, muszą koniecznie zwiększać komfort na ręce.

Zapięcie jest tutaj składane i nieco dłuższe niż w innych znanych mi bransoletach Citizen. Dlaczego? Ponieważ posiada sekretną szybką mikroregulację. "Sekretną", ponieważ z nieznanego mi powodu Citizen nigdzie o niej nie wspomina. Jestem pewien, że nie znam wszystkich ich bransolet i możliwe, że gdzieś ją zastosowali, ale cholera!!! Czemu się tym nie pochwalić?

Swoją drogą, nie dość, że długość bransoletki można regulować bez użycia narzędzi i bardzo szybko i sprawnie, to można to zrobić za pomocą małego gryfona bezpośrednio na nadgarstku przy zapięciu! A ponieważ jestem do tego trochę frajerem, daję działowi marketingu Citizena duży nieznaczący minus, a działowi badawczo-rozwojowemu Citizena duży znaczący plus. Tak się robi zapięcia w XXI wieku!

Ocena ogólna

Zdecydowanie i śmiało mogę powiedzieć, że Attesy to doskonały zegarek. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że jest to zegarek nie sprawiający problemów, o ile nic się z nim nie dzieje i jest dobrze ustawiony przez zegarmistrza.

Subiektywnie, podoba mi się i uważam, że każdy ultra-precyzyjny zegarek sterowany radiem lub GPS powinien znaleźć się w kolekcji każdego prawdziwego chronomaniaka (i przepraszam, że nie jestem jeszcze godzien tego tytułu). Widzę Astronów jako dużego konkurenta, które również są sterowane GPS, niektóre modele wyglądają bardzo podobnie w obudowie, a inne mają bardzo podobne komplikacje i oba są wykonane z tytanu.

Attesy wyraźnie prowadzą pod względem ceny. Subiektywnie wydaje mi się, że Citizen ma większe doświadczenie z tytanem i że będzie lepszy, ale nie miałem okazji do długoterminowego porównania. Jeśli komuś przeszkadza rozmiar Attesów, to może też spróbować Seiko Astronów, które są robione bez chronografu i przez to mają średnicę ok. 41 mm.

Pozostaje więc tylko pytanie, czy bym je kupił. Być może. Mają wszystko - wiele komplikacji, ładny design, fajne funkcje, ale wciąż mają duszę. Zdecydowanie coś do przemyślenia. Jestem jednak pewien, że wolałbym Attes niż Astrons, zwłaszcza ze względu na niższą cenę. Ale mogę też zrozumieć, dlaczego ktoś wybrałby Astrons. Krótko mówiąc, trudna decyzja, ale oba są dobrym wyborem.

A kto dotarł tak daleko, może w nagrodę zjeść sushi na cześć tego japońskiego pojedynku.

Źródła zdjęć: Hodinky 365, oficjalne fotografie producenta

Może Cię również zainteresować:

Recenzja Citizen Promaster Solar Tough Super Titanium
23.10.2024
Recenzja Citizen Promaster Solar Tough Super Titanium

6 NAJ: Męskie zegarki Citizen z ładowaniem świetlnym Eco Drive
18.9.2024
6 NAJ: Męskie zegarki Citizen z ładowaniem świetlnym Eco Drive

Recenzja Citizen Series 8 – Klasa premium, która przekroczyła oczekiwania
18.12.2023
Recenzja Citizen Series 8 – Klasa premium, która przekroczyła oczekiwania

Zegarki wspomniane w artykule