» Blog » Amazfit

Historia marki Amazfit – chińska marka o największym potencjale?

Tagi: O marce | Amazfit | Smart

16.12.2025 | 4 MIN

Historia marki Amazfit rozpoczęła się stosunkowo niedawno, dlatego zalicza się do młodszych chińskich producentów. Skupia się jednak wyłącznie na smartwatchach, a jej potencjał jest ogromny.

Amazfit to jedna z najszybciej rozwijających się chińskich marek smartwatchów na rynku. Pierwszy zegarek zaprezentowali w 2015 roku i przez 9 lat zrobili ogromny postęp. Dziś doganiają nie tylko chińską, ale też amerykańską i fińską konkurencję.

Czym wyróżnia się Amazfit?

Amazfit, jak sam pisze na swoich stronach, chce tworzyć produkty w przystępnej cenie i z korzyściami dla każdego, niezależnie od poziomu sprawności czy stylu życia.

I całkiem nieźle im to wychodzi. Marka podzieliła portfolio na modele bardziej sportowe, outdoorowe oraz miejskie. To bardzo pomaga. Oprócz tego wyróżnia się także funkcjami — wiele rozwiązań klasy premium znajdziemy już w podstawowych modelach.

Wiele z nich oferuje możliwość rozmów oraz pamięć na muzykę, choć cena często mieści się np. w okolicach 3 tysięcy złotych. Z muzyką jest może drobny problem: nie znajdziemy tu serwisów streamingowych, trzeba więc po staremu wgrać pliki MP3 do pamięci. Często spotkamy też we wszystkich liniach predefiniowane odpowiedzi na powiadomienia dla użytkowników Androida i mnóstwo innych sprytnych funkcji. Naprawdę — jak na tę cenę, wypada to bardzo dobrze.

459 zł Sprzedaż zakończona

Mają też inną przewagę — monitoring codziennej aktywności. Niewątpliwie w ostatnich latach dodali najwięcej funkcji pomiarowych, a do tego mają najbardziej dopracowaną sztuczną inteligencję na rynku. Nie tylko wśród chińskich marek, lecz na całym rynku. Najpierw jednak o dodatkach. Bardzo podoba mi się, że wzorem zegarków sportowych Amazfit dodał nocną zmienność tętna i ulepszył monitoring snu.

A teraz do Zepp Aura — asystenta AI w obszarze zdrowia, a przede wszystkim snu. Aurę znajdziecie w aplikacji Zepp, bezpośrednio w zakładce Aura. Aura analizuje sen na bardzo zaawansowanym poziomie i wszystko, co się z nim wiąże. Poza szczegółową analizą możecie zapytać AI, jak spać lepiej, i poprowadzić z nim rozmowę. Asystent AI podsunie też muzykę do zasypiania, dopasowaną konkretnie do was, a nawet zależną od tętna (asystent śledzi spadek tętna i gdy zaśniecie, sam wyłączy muzykę).

Zepp Aura

Zepp Aura.

Moim zdaniem to świetne zastosowanie AI, które ma realne przełożenie — i dzięki temu Amazfit jest o krok przed wszystkimi innymi markami.

Amazfit oczywiście nie odstaje też sportowo i nie daje się zawstydzić. Również tutaj znajdziemy trenera AI, który potrafi przygotować plan treningowy i dostosować go do waszego aktualnego stanu. A także wszystkie kluczowe dane treningowe, do których zapożyczyłem grafikę ze strony producenta.

To wystarczy zarówno amatorowi, jak i profesjonaliście, co Amazfit potwierdza licznymi współpracami z elitarnymi biegaczami.

Kilka słów historii

We wrześniu 2015 roku powstał Amazfit jako kolejna marka korporacji Huami (dziś znanej jako Zepp Health), która miała pod sobą także lepiej rozpoznawalne Xiaomi. Ta marka odegrała dużą rolę dla Amazfit, bo na początku modele ukazywały się pod nazwą „Xiaomi Amazfit”. A pierwszy model — Xiaomi Amazfit Pace — zadebiutował dokładnie rok po założeniu marki, we wrześniu 2016.

Już ten model był moim zdaniem przełomowy pod względem możliwości i czasu pracy. Dla porządku: zegarek miał wbudowany GPS, pamięć na muzykę, do 5 dni w trybie smartwatcha i 35 godzin z zapisem co sekundę na GPS! To naprawdę solidna oferta.

Później Amazfit zrobił też tańszy model, wpisując się w ówczesny trend — opaskę Amazfit Band, która zapisała się w historii marki bardziej niż niejeden zegarek. Bo to właśnie wszelkie Bandy sprzedawały się po prostu najlepiej. Atutem do dziś jest to, że za niewielkie pieniądze dostajecie porządny krokomierz, który powiadomi o połączeniach i wiadomościach oraz pokaże orientacyjnie wasze tętno.

Pierwszy Band od Amazfitu

Pierwszy Band od Amazfitu.

Chciałbym wspomnieć jeszcze jedną linię, która wywołała przełom sportowy. Amazfit Stratos co prawda nie doczekał się kolejnych generacji, ale pozostaje nieodłączną, ważną częścią historii Amazfit. Zegarki od pierwszej generacji (rok 2018) projektowano z myślą o outdoorze i triathlonie, a poziomem dorównywały ówczesnym Garmin Fenix. Trzecią generację zdążyłem tu przetestować i muszę powiedzieć, że to były bardzo udane zegarki — miały nawet algorytmy FirstBeat od Garmina (dziś Garmin nie udostępnia już swoich algorytmów).

Amazfit Stratos 3

Amazfit Stratos 3.

I trzeba to domknąć chyba najbardziej ikoniczną linią: Amazfit T-Rex. Myślę, że najlepiej odda to akapit kolegi Dominika, który te zegarki uwielbia.

Chyba zdradzę od razu na początku, że serię T‑Rex recenzuję od jej początków, więc ta recenzja może być lekko nacechowana emocjonalnie, bo od zawsze ją lubię. Pytacie, dlaczego? To zegarek idealnie trafiający w gusta wielu użytkowników, bo nie kosztuje fortuny, ma wypakowane po brzegi wyposażenie sprzętowe i programowe, a do tego kosztuje czterocyfrową kwotę, co producentom w dzisiejszych czasach udaje się coraz rzadziej.

Teraźniejszość i przyszłość marki? Przeczuwam, że jeszcze zaskoczy!

Lubię Amazfit — przyznaję. Zegarki nie mają wielu kompromisów, oferują solidny stosunek ceny do możliwości i potrafią czymś zaskoczyć. Na przykład pracą z AI albo tegorocznym hitem w postaci Helio Ring.

Skoro zalety marki wymieniłem już na początku artykułu, warto teraz spojrzeć w jej przyszłość... Albo raczej na moją prognozę.

Mam nadzieję, że Amazfit będzie kontynuował przejrzysty podział linii jak dotąd i wciąż będziemy widywać serie miejskie (Bip, Balance, Active), sportowe (Cheetah) oraz outdoorowe (T-Rex, Falcon). I zgodnie z tym podziałem będą też różnicowane funkcje i wzornictwo.

1 290 zł w magazynie

Ta chińska marka ma też szansę na szerzej dostępne płatności kartą u nas, bo już teraz obsługuje mBank — i chciałbym, żeby to rozszerzyli. Ostatnią rzeczą, której bym od tej marki oczekiwał, jest wprowadzenie pomiaru tętna co sekundę, nawet kosztem krótszego czasu pracy baterii. To dość ważne, by zegarki realnie zbliżyły się do najlepszych na rynku i dawały nam całościowy obraz zdrowia.

Źródło zdjęć: Freepik.com, Hodinky 365

Komentarze