Męskie klasyczneMęskie
Damskie klasyczneDamskie
SmartwatcheSmart
Marki
Inne
Tagi: Przewodnik wyboru | Garmin
22.12.2025 | 5 MIN
Nie orientujesz się w komputerach rowerowych Garmina i nie wiesz dokładnie, czego potrzebujesz? W dzisiejszym artykule wszystko sobie wspólnie uporządkujemy.

Odnalezienie się w liniach produktowych Garmina bywa naprawdę trudne. I choć komputery rowerowe są tylko w jednej serii (z różnymi oznaczeniami liczbowymi), potrafi to być mylące.
O czym będzie ten artykuł i czego możesz oczekiwać od urządzenia:
Rozmiary w kolarstwie to temat wiecznie żywy. Dotyczy to ram, kół i akcesoriów. W komputerach rowerowych jest podobnie, dlatego seria Edge występuje w trzech rozmiarach. Najmniejszy ma wysokość 6,3 cm (Edge 130), średni około 8,5 cm (Edge 530 / 830 i Edge 540 / 840), a największy 11,7 cm (Edge 1040 / 1040 Solar).
Oczywiście najmniejszy ma też najmniej funkcji i najkrótszy czas pracy baterii, za to wymiary są naprawdę aerodynamiczne. W przypadku komputerów rowerowych nie obowiązuje zasada, że najlepszy musi być największy.
Jeśli spojrzymy na Tour de France i inne światowe imprezy, najczęściej widać na kierownicach średni rozmiar, bo stosunek możliwości do gabarytów i wagi jest po prostu najlepszy.
Największy rozmiar wybrałbym na ultra długie jazdy oraz dla osób ze słabszym wzrokiem. Również dla hobbystów, którzy stawiają na wygodę ponad wagę i mniejsze wymiary.
Jeśli mówimy o MTB, a nawet o zjeździe czy enduro, zdecydowanie polecam mniejsze rozmiary ze względu na skoki i loty w powietrzu, a także upadki, w których mniejsze urządzenie ma większą szansę przetrwać.
Wszystkie dane zestawiono w tabeli:
| Urządzenie | Wymiary | Waga |
| Edge 130 Plus | 41 × 63 × 16 mm | 33 g |
| Edge 530 /830 | 50 x 82 x 20 mm | 79,1 g |
| Edge 540 / 840 | 57,8 x 85,1 x 19,6 mm | 84,8 g |
| Edge 1040 | 59,3 × 117,6 × 20,0 mm | 126 g |
| Edge Explore 2 | 106,1 x 55,7 x 20,6 mm | 104 g |
W kwestii ekranu w zdecydowanej większości spotykamy kolorowy wyświetlacz transfleksyjny. Zawsze uzupełniony o mapy. W jednym wariancie mamy ekran czarno-biały bez map, jedynie z możliwością wgrania trasy i nawigacji po śladzie.
Jeśli wybierzesz wersję z ekranem czarno-białym, licz się z najmniejszym urządzeniem i najmniejszą liczbą funkcji – co jest dość oczywiste. Jeśli postawisz na ekran kolorowy, do decyzji dochodzi jeszcze sposób sterowania.

3.9.2024
Radary rowerowe Varia – Lusterko wsteczne XXI wieku
Komputery rowerowe można obsługiwać przyciskami na bokach obudowy albo dotykiem. Bez ekranu dotykowego są tylko Edge 530 / 540. Kolejne serie, od Edge 830 wzwyż, mają już warstwę dotykową.
Muszę przyznać, że sterowanie dotykowe podczas jazdy bywa bezpieczniejsze i szybsze, jeśli często sprawdzasz dane lub mapę. A co więcej, Garmin bardzo dobrze dopracował obsługę dotykiem w deszczu – urządzenie działa dobrze nawet w połączeniu z długopalczastymi rękawicami.

Obsługa przyciskami jest korzystna ze względu na precyzję naciśnięcia mechanicznego przycisku, którego działanie znamy i wiemy, że się nie pomylimy. W zegarkach dotyk często uważam za zbędny, ale w komputerach rowerowych traktuję go jako duży plus.
Jeśli jednak chodzi o bikerów i wszystkich, którzy poruszają się w lesie, zwykle włączają urządzenie raz, a potem wyłączają je podczas przerwy albo na końcu. Więc jeśli wystarczy ci czas pracy na poziomie np. Edge 530 / 540, nie ma nad czym się zastanawiać.
Czas pracy i inne parametry zależą także od dyscypliny. Zjazdowiec raczej nie potrzebuje, by komputer działał przez kilkadziesiąt godzin.
Tabela czasu pracy:
| Urządzenie: | Czas pracy w trybie najwyższej dokładności |
| Edge 130 Plus | 12 godz |
| Edge 530 /830 | 20 godz |
| Edge 540 / 840 | 26 godz / 32 godz z ładowaniem solarnym |
| Edge Explore 2 | 16 godz |
| Edge 1040 | 35 godz / 45 godz z ładowaniem solarnym |
Na podstawie tej tabeli możesz ocenić, jaki czas pracy będzie dla ciebie odpowiedni. Najbardziej uniwersalne pozostają Edge 530 / 830 oraz 540 / 840. Mogą z nich korzystać zarówno riderzy enduro, jak i kolarze na Tour de France.
Na najdłuższe ultradystanse rzędu 1000 mil i więcej dobrze mieć Edge 1040 – ze względu na czytelność i rozmiar ekranu, a także największą baterię, która przy dobrych ustawieniach może działać nawet ponad 100 godzin.

W komputerach rowerowych warto rozważyć też wersje Solar. Na kierownicy mam z nimi lepsze doświadczenia niż w zegarkach, a do tego podoba mi się wykres pokazujący, o ile wydłużył się czas pracy baterii w trakcie jazdy.
Funkcje to kolejny czynnik decyzyjny. Najlepszym narzędziem jest z pewnością porównywarka na stronie Garmina, gdzie funkcje powinny być opisane najdokładniej, choć i tam trafiłem na drobne błędy... Najprościej: najtańsze komputery są nieco okrojone, stąd niższa cena. Te droższe mają już niemal wszystko.

Tak wygląda zaplanowany trening/wyścig wg Power Guide.
Warto skupić się na funkcjach, z których będziesz regularnie korzystać. Dla mnie ważna jest np. funkcja Climb Pro, która pokazuje czekające podjazdy. Bardzo podoba mi się w nowych komputerach funkcja ClimbPro – Free Riding, która pokazuje nadchodzący podjazd nawet bez wgranego śladu. Kolejnym istotnym parametrem jest jakość odbioru GPS, która jest oczywiście nieco gorsza w słabszych i starszych modelach z powodu braku dwuzakresowego GPS.
Dziś wiele osób doceni też wsparcie dla elektronicznej zmiany przełożeń i generalnie akcesoriów do roweru. Podobnie bezpośrednie połączenie z e‑bike’ami, które cieszą się dużą popularnością.
Przy wyborze najbardziej liczą się rozmiar urządzenia, czas pracy baterii i funkcje, jak pisałem powyżej. Potem, według przecięcia tych trzech parametrów, wybierzesz model, który najlepiej ci leży. Może dojść jeszcze jeden parametr – portfel.:-) Zostawię tu jeszcze moją opinię o komputerach rowerowych – który poleciłbym ja?
No i jak, który będzie dla ciebie tym właściwym? :-)
